Dział: Ciąża i zdrowy rozwój dziecka
Na całym świecie powstają różne strategie ukierunkowane na leczenie niepłodności męskiej, która może być spowodowana m.in. zaburzeniami równowagi hormonalnej czy też infekcjami układu moczowo-płciowego. Współczesne metody leczenia, takie jak techniki wspomaganego rozrodu, są niestety kosztowne. Zatem coraz większą uwagę zwraca się na czynniki żywieniowe jako alternatywną lub uzupełniającą metodę leczenia niepłodności męskiej.
Mikrobiota jelitowa stanowi złożoną społeczność mikroorganizmów, które, będąc w bliskiej interakcji zarówno ze środowiskiem wewnętrznym, jak i zewnętrznym, odgrywają ważną rolę w zachowaniu optymalnego zdrowia. Zmiany w składzie mikroflory jelitowej, określane mianem dysbiozy jelitowej, wpływając na aktywność mikroorganizmów, mogą prowadzić do rozwoju choroby. Probiotyki, zdefiniowane jako żywe mikroorganizmy, które podawane w odpowiednich ilościach mogą przynieść korzyści ludzkiemu zdrowiu, okazują się skuteczną strategią, która może pomóc w przywróceniu homeostazy jelit, a tym samym przyczynić się do leczenia i zapobiegania niektórym dolegliwościom, jak biegunka, infekcje, otyłość, zespół jelita drażliwego. Ostatnio przeprowadzone badania nad suplementacją probiotykami w okresie ciąży oraz we wczesnym okresie życia (okres niemowlęcy) potwierdzają ich korzystne działanie związane z poprawą wyników urodzeniowych, jak również zapobieganiu przedwczesnym porodom i zmniejszeniu ryzyka powszechnych chorób wieku dziecięcego, w tym kolki niemowlęcej, biegunki, egzemy, sepsy lub martwiczego zapalenia jelit. Chociaż dowody naukowe są nadal ograniczone i istnieje potrzeba prowadzenia dalszych badań, wyniki niektórych badań klinicznych sugerują, że włączenie probiotyków lub bakterii inaktywowanych termicznie (postbiotyki) do formuły niemowlęcej we wczesnym okresie życia może być skuteczne w poprawie składu mikroflory jelitowej, głównie poprzez zwiększenie kolonizacji jelit szczepami bakteryjnymi Bifidobacteriales i Lactobacillales, których liczebność wydaje się znacznie zmniejszona u wcześniaków lub dzieci urodzonych poprzez cesarskie cięcie.
Niepłodność to problem dotykający coraz większej liczby par starających się o dziecko. Może być wynikiem zarówno patofizjologii narządów rodnych, jak i niewłaściwego stylu życia. Coraz więcej dowodów naukowych wskazuje na istnienie zależności pomiędzy dietą a płodnością kobiet i mężczyzn. Odpowiedni dobór składników odżywczych może mieć istotne znaczenie w kontekście płodności, dlatego warto bliżej przyjrzeć się m.in. roli białka w diecie kobiet starających się o dziecko.
Obecnie coraz bardziej powszechne staje się zjawisko niepłodności, które – jak podaje WHO – dotyczy aż 50–80 mln par na całym świecie. Szacuje się, że 20–30% wszystkich przypadków niepłodności jest spowodowane czynnikiem męskim. Prawidłowy styl życia, w tym odpowiednio zbilansowana dieta, połączona w niektórych przypadkach z suplementacją wybranych składników odżywczych może mieć znaczący wpływ i być niezbędnym elementem wspomagającym leczenie zaburzeń płodności męskiej.
Okres przedkoncepcyjny to idealny czas na zadbanie o prawidłowe wysycenie tkanek składnikami istotnymi dla rozwoju przyszłego płodu. Prawidłowy sposób żywienia i odpowiednio dopasowana suplementacja diety odgrywa kluczową rolę we wspomaganiu płodności oraz determinuje zdrowie jeszcze nienarodzonego dziecka. Szczególną uwagę należy zwrócić na unikanie produktów wysokoprzetworzonych (dania typu fast food, gotowe półprodukty, a także żywność z olejem palmowym, syropem glukozo-fruktozowym i dużą ilością wypełniaczy, wzmacniaczy smaku oraz innych dodatków), w tym w szczególności artykułów obfitujących w kwasy tłuszczowe trans, które zakłócają funkcje rozrodcze. Składniki niezbędne w procesie zapłodnienia to m.in. kwas foliowy i pozostałe witaminy z grupy B, kwasy tłuszczowe omega-3 oraz kluczowe składniki mineralne.
Rozszerzanie diety niemowlęcia to często wyjątkowy, a zarazem trudny czas dla rodziców. Prawidłowe wprowadzanie nowych pokarmów w odpowiednim czasie warunkuje dalszy rozwój dziecka, tzw. programowanie żywieniowe. Ważne, aby pokarmy były wprowadzane w odpowiedniej kolejności, temperaturze, konsystencji i ilości. Forma podania również budzi wiele kontrowersji. Coraz częściej rodzice stosują metodę BLW (ang. baby-led weaning), dzięki czemu dziecko poznaje produkty żywieniowe poprzez więcej receptorów. Schemat żywienia niemowląt cały czas ulega zmianom, dlatego ważne jest, aby zapoznać się z najnowszymi wytycznymi.
Inozytol obejmuje grupę dziewięciu różnych stereoizomerów, z których najbardziej powszechne są dwa – myo-inozytol (MYO) oraz D-chiroinozytol (DCI). Inozytole występują niemalże we wszystkich tkankach naszego ustroju, głównie w formie MYO i odpowiadają za różnorodne funkcje. Inozytole regulują gospodarkę węglowodanową i hormonalną, wpływając tym samym na płodność i parametry metaboliczne. W sytuacji niewystarczającej endogennej syntezy inozytolu, optymalizacja jego spożycia w diecie i suplementacja może okazać się pomocna.
Patogeneza atopowego zapalenia skóry (AZS) jest złożona i wiąże się ze współdziałaniem czynników środowiskowych, immunologicznych, nieimmunologicznych oraz genetycznych. Profilaktyka AZS to przede wszystkim karmienie piersią do 4.–6. miesiąca życia, przy czym istotną rolę odgrywa również dieta matki w czasie ciąży i karmienia piersią. Leczenie obejmuje z kolei odpowiednią pielęgnację skóry, edukację rodziców oraz farmakoterapię.
Suplementacja u dzieci powinna być dobrana na podstawie: wyników badań laboratoryjnych, objawów klinicznych, dziennika diety oraz skrupulatnie zebranego wywiadu rodzinnego. W odmienny sposób musimy podejść do wsparcia: wcześniaka, dziecka z wybiórczością pokarmową, zaburzeniami metabolicznymi czy immunologicznymi. W suplementacji u dzieci warto zwrócić szczególną uwagę na witaminę D3, kwasy omega-3, żelazo, wapń, cynk, witaminy z grupy B oraz probiotyki.
W artykule szczególną uwagę poświęcono znaczeniu HMO (human milk oligosaccharides) w pokarmie kobiecym i w mlekach modyfikowanych. Przedstawiono także interesujące dane dotyczące badań klinicznych zarówno nad wpływem HMO na rozwój, jak i odporność u dzieci. Wyniki tych badań są ciekawe i niezwykle obiecujące, wymagają jednak dalszych potwierdzeń.