Czas pandemii to wyjątkowo trudny dla nas wszystkich okres. Odizolowanie, brak poczucia bezpieczeństwa, sprawczości, niepewne jutro wpływają negatywnie na nasz dobrostan. Czas spędzany w odosobnieniu sprzyja sytuacjom stresowym, ogólnemu rozluźnieniu w sferze kontroli spożywanych pokarmów oraz zaburza nasze dotychczasowe funkcjonowanie. Znaleźliśmy się w niecodziennych warunkach i musimy sobie z nimi poradzić. Zostaliśmy postawieni w obliczu wyzwania nie tylko dla naszego zdrowia fizycznego, ale także psychicznego. Mamy prawo do odczuwania niepokoju, lęku i frustracji. Jest to naturalna reakcja człowieka na zagrożenie. Mamy również prawo i możliwość spojrzenia na całą sytuację z innej perspektywy. Pozytywem obecnej sytuacji jest to, że produktywne zmartwienie prowadzi do produktywnego działania, które polega na reakcji na wszystkie zaostrzenia i wprowadzone zakazy oraz nakazy, takie jak mycie rąk, używanie maseczek, ograniczanie wychodzenia z domu i przebywania wśród skupisk ludzkich. Centralną częścią zmartwień jest nietolerancja niepewności. Możemy kontrolować wiele czynników ryzyka, takich jak higiena, dystans i podróże w bardziej ryzykowne miejsca. Martwienie się zajmuje dużo czasu, energii i rzadko prowadzi do produktywności. Dlatego w obecnej sytuacji możemy sobie pomóc, planując każdy dzień i obierając pozytywne cele. Zajęcie się swoimi celami i dziennymi planami pozwoli odzyskać poczucie sprawczości i pokaże obszary, nad którymi możemy mieć kontrolę [1].
Stres jest postrzegany jako zagrożenie dla naszego dobrego samopoczucia, ale także zdrowia i jakości życia. Pojęcie stresu jako „fizjologicznej, nieswoistej reakcji organizmu na wymagającą sytuację, czyli stresor” po raz pierwszy wprowadził Hans Salye, lekarz, endokrynolog. Poświęcił całą swoją karierę naukową, by zbadać, czym naprawdę jest zjawisko stresu. Teoria Selyego dotyczy przede wszystkim stresu biologicznego, rozpatrywanego w kategoriach reakcji na działające bodźce [2]. J. Strelau zdefiniował stres jako stan, który charakteryzowany jest przez silne emocje negatywne, takie jak strach, lęk, złość, wrogość, a także inne stany emocjonalne, wywołujące dystres oraz sprzężone z nimi zmiany fizjologiczne i biochemiczne, ewidentnie przekraczając normalny poziom aktywacji [3]. Stres kojarzymy jako coś, czego należy unikać, by móc cieszyć się dobrą kondycją psychofizyczną. Jak bardzo szkodliwy ma on wpływ na nasz organizm, świadczyć może znana skala stresu opracowana przez Holmesa Rahe’a ukazująca zależność między natężeniem stresu a zdrowiem i ryzykiem wystąpienia poważnej choroby. Nie każdy, kto doświadczy najbardziej stresujących wydarzeń, zapada na poważną chorobę, jednak długotrwały silny stres może przyczynić się do powstawania wielu chorób cywilizacyjnych (takich jak otyłość, cukrzyca typu 2, choroba nowotworowa, choroba układu krążenia, zaburzenie depresyjne). Może także nieść ze sobą inne, negatywne konsekwencje zdrowotne, tj. osłabienie odporności i zwiększona podatność na infekcje, zaburzenia pracy przewodu pokarmowego, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, zaburzenia hormonalne, zaburzenia miesią...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- Roczną prenumeratę dwumiesięcznika Food Forum w wersji papierowej lub cyfrowej,
- Nielimitowany dostęp do pełnego archiwum czasopisma,
- Możliwość udziału w cyklicznych Konsultacjach Dietetycznych Online,
- Specjalne dodatki do czasopisma: Food Forum CASEBOOK...
- ...i wiele więcej!