45 zawodników w składzie meczowym, 68 w grupie przygotowujących się do The World Games 2017 (Igrzyska sportów nieolimpijskich, które odbędą się w 2017 roku we Wrocławiu – polscy futboliści będą się tam mierzyć z USA, Japonią i Niemcami) a na dodatek ponad 30 osób personelu wsparcia – trenerów, fizjoterapeutów, statystyków itp. Łącznie 104 osoby pojawiły się w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie by zrealizować najbardziej wymagający okres treningowy w sezonie reprezentacyjnym. Pośród nich pojawiły się po raz pierwszy charakterystyczne brązowe buteleczki serwowane dwa razy dziennie do posiłków. Zawodnicy Reprezentacji Polski w Futbolu Amerykańskim wzięli bowiem udział w tygodniowym teście napoju probiotycznego Joy Day.
Prawie siedemdziesięciu atletów o różnym typie antropomorficznym i o różnej charakterystyce wysiłku treningowego oraz 36 osób równie ciężko pracującego personelu spożywało dwie dawki napoju dziennie. Były one dostarczane przy obiedzie i kolacji każdego z ośmiu dni treningowych. Wszystkie osoby zostały zankietyzowane na początku i na końcu zgrupowania pod kątem samopoczucia, dolegliwości, czasu i tempa regeneracji pomiędzy treningami i czynników anatomicznych. Z powyższych czynników sami zawodnicy największy nacisk kładą na szybką regenerację. Każdego dnia odbywali oni trzy intensywne jednostki treningowe. Na szczęście, mimo że zgrupowanie odbywało się na początku sierpnia, nie było męczących upałów, co ułatwiało wracanie do sił.
POLECAMY
Nie ma co ukrywać, że większość reprezentantów kraju przyjechało do Cetniewa doskonale wyposażonych w suplementy, koncentraty izotoniczne, napoje węglowodanowe czy shake’i białkowe. Uprawianie tak wymagającego sportu jak futbol amerykański na najwyższym krajowym poziomie, wymaga od futbolistów odpowiedniej diety i dodatkowej suplementacji. Warto oczywiście podkreślić, że wszystkie specyfiki są monitorowane pod kątem zgodności z wymaganiami Międzynarodowej Agencji Antydopingowej WADA. Jednak to co pozytywnie wpływa na mięśnie i wydolność zawodnika, zbiera swoje żniwo w układzie pokarmowym. Zawodnicy często skarżą się na różne dolegliwości, które wprost zależą od tego, jaką suplementację aktualnie przyjmują. Dodatkowo w ankiecie ok 60% badanej grupy potwierdziło regularne lub częste używanie dostępnych leków wspierających prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego. Były to leki osłonowe, rozkurczowe a niekiedy i przeciwbólowe. Na pomoc kadrowiczom miał przyjść Joy Day.
Koordynowaniem całej akcji oraz przekazywaniem informacji na temat produktu zajął się mgr Filip Olejnik – jeden z fizjoterapeutów reprezentacji. Pracuję z futbolistami od kilku lat, doskonale wiem z jakim obciążeniem mają do czynienia ich organizmy. Bardzo mocno rozbudowana masa mięśniowa, dużo wysiłku anaerobowego, wiele siniaków i stłuczeń po każdym treningu sprawia, że w organiźmie zachodzi wiele niekorzystnych procesów biochemicznych. Większość z zawodników cierpi na permanentne niedokrwieni jelit, co za tym idzie, zaburzenia procesów trawienia i odpowiednigo wchłaniania. Taka niekorzystny proces oraz uboga flora bakteryjna ma olbrzymi wpływ na regenerację i odżywianie organizmu sportowca.Wraz ze sztabem Reprezentacji postanowiliśmy sprawdzić jak zadziała na naszych zawodników uderzeniowa dawka Joy Day. Wobec braku możliwości monitorowania ich parametrów medycznych w wystarczającym stopniu, postanowiliśmy poddać ich badaniu subiektywnemu – ankiecie. – mówi Olejnik.
Badaniu zostały poddane 104 osoby a najważniejsze wyniki to:
- po spożywaniu Joy Day 36,7 % badanych odczuło znaczną poprawę swojego stanu zdrowia
- 83,9 % badanych uważa swój stan zdrowia za bardzo dobry lub dobry
- odsetek osób deklarujących zaburzenia wypróżniania spadł o 22%
- odsetek osób deklarujących częsty dyskomfort w jamie brzusznej spadł z 37,5% do 9,7%
- 51,5% osób objętych badaniem deklaruje chęć dalszego spożywania Joy Day celem poprawienia swojego stanu zdrowia.
Czy eksperyment okazał się sukcesem? Na pewno. Zawodnicy w okresie intensywnego treningu przyjmują więcej suplementów niż zwykle, a jednak większość z nich poczuło polepszenie stanu swojego zdrowia. Współpraca Reprezentacji Polski w Futbolu Amerykańskim i producenta Joy Day jest kontynuowana, a sami zawodnicy są zadowoleni z jej rozwoju. Dbanie o swoje zdrowie nie może się jednak odbywać skokowo – tu, jak w treningu, potrzebna jest rzetelność i regularność, a prawdziwą wartość napoju Joy Day można poznać po regularnym kilkutygodniowym stosowaniu.