Kiedy jest odpowiedni moment na pierwsze próby?
Pierwsze zapoznanie z krzesełkiem do karmienia powinno odbyć się wtedy, gdy maluch będzie na to gotowy. Z reguły ten moment to 6. miesiąc życia, ale to tylko sugestia, bo każde dziecko jest przecież inne i może wymagać nieco więcej czasu.
Dziecko musi już potrafić samodzielnie siedzieć, czy panuje nad ruchami głowy i szyi. Maluch ma, rzecz jasna, wsparcie w postaci oparcia krzesełka, ale nie może się czuć zmuszane i nie można od niego wymagać przyjęcia nienaturalnej pozycji, gdy nie jest jeszcze gotowy na samodzielne siedzenie.
Jak zapoznać dziecko z krzesełkiem do karmienia?
Pierwszą ważną rzeczą jest rozpoznanie sygnałów, że malec jest zainteresowany jedzeniem – spogląda na jedzących rodziców, wyciąga rączki, chce jeść sam. Kiedy kupisz krzesełko, pokaż je dziecku bez sadzania go wewnątrz – niech najpierw dotknie i obejrzy mebel.
Następnie oswajaj dziecko stopniowo. Posadź je w środku i pozwól mu pobawić się ulubionymi zabawkami, niech krzesełko będzie miejscem, w którym dziecko czuje się dobrze, śmieje się, nie może czuć się zmuszane ani karmione na siłę.
Zachęcaj, zamiast nakazywać. Maluch szybko odczuje presję i krzesełko zacznie mu się źle kojarzyć. Stopniowo wydłużaj czas przebywania dziecka w krzesełku na sucho, dopiero później podsuń mu smakołyki, które lubi najbardziej.
Nie zaczynaj karmienia od świeżo wprowadzonych produktów, które mogą mu zwyczajnie nie smakować – dziecko może zrazić się do krzesełka, które będzie kojarzyło mu się z jedzeniem niesmacznych rzeczy. Ważna jest cierpliwość i uważność, uwzględnianie nastrojów i potrzeb dziecka.
Co zrobić, gdy dziecko nie chce korzystać z krzesełka?
Może się zdarzyć, że niemowlę i tak nie będzie chciało korzystać z krzesełka do karmienia. Zwróć wówczas uwagę na to, czy jest ono dobrze dopasowane, czy dziecko nie siedzi w niewygodnej pozycji, czy nie uwierają go pasy bezpieczeństwa.
Zwróć także uwagę na pory dnia, bo być może dziecko karmione rano będzie się buntowało, a po południu lub wieczorem chętnie usiądzie w krzesełku. W razie znaczących protestów nie zmuszaj dziecka, a nakarm je na kolanach lub w foteliku, jednak nie utrzymuj tego systemu zbyt długo, bo jeszcze trudniej będzie przestawić malucha na jedzenie w krzesełku.
Najważniejszy jest spokój i cierpliwość. Dziecko nie powie Ci, że jest mu zwyczajnie niewygodnie i to Ty musisz wyczuć, co tak naprawdę mu przeszkadza. Każde dziecko ma własne tempo rozwoju, ma nastroje, humory i do wielu rzeczy musi się po prostu przyzwyczaić. Jeżeli problem będzie narastał, skonsultuj się ze specjalistą, bo przyczyna może leżeć tam, gdzie się nie spodziewasz. Życzymy powodzenia!